Wykonany ok. miesiąc temu przeleżał w zapomnieniu w szafie. Nagle okazał się potrzebny więc zdjęcia robiłam w wielkim pośpiechu;)
Dobrej nocy, ja (jak to ja;) o tej porze jestem już półprzytomna:)
wtorek, 4 października 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz